Ads 468x60px

środa, 26 sierpnia 2015

Nina George - Lawendowy pokój

Autor: Nina George
Tytuł: „Lawendowy pokój"
Tytuł oryginału: Das Lavendelzimmer
Tłumaczenie:  Paulina Filippi-Lechowska
Wydawnictwo: Otwarte
ISBN: 978-83-75153-07-1
Data wydania: 30 lipca 2014
Liczba stron: 344
Strona autora: http://www.nina-george.com
W życiu niemal każdej osoby, która spędza mnóstwo czasu między regałami z literaturą, przychodzi taki moment, kiedy jakiś znajomy zakochany wyłącznie w nowoczesnych technologiach, bądź niezbyt miło wspominający czasy lektur szkolnych zapyta, dlaczego czytamy. Jak wtedy wyjaśnić pasję wpatrywania się w rzędy czarnych literek na kartkach, gdy gdzieś obok jest wszechogarniający Internet i telewizja? W końcu odpowiedzi jest tak wiele. Dla niektórych to forma rozrywki, dla innych chwilowa odskocznia od smutnej codzienności, niedającej nadziei na lepsze jutro. Gdzieś są również osoby, poszukujące w fikcyjnych fabułach sposobów rozwiązania swoich realnych problemów. Często łatwiej wziąć do ręki niepozorną książkę niż porozmawiać z kimś naprawdę bliskim o gnębiących nas kłopotach. Tylko czy to jest naprawdę dobre rozwiązanie? Oto jedno z wielu pytań, jakie zadaje Nina George na stronach swojej powieści.
Jean Perdu to nietypowy księgarz, prowadzący niezwykłą Aptekę Literacką, gdzie książki sprzedaje się jak leki na receptę. Wystarczy, że ktoś zawita w gościnne progi barki Lulu, by wprawne oko sprzedawcy woluminów odkryło, jaką pozycję i w jakiej dawce należy przepisać, by czytelnik czuł się lepiej. Są tam wszak księgi na wszystkie smutki.  Od lat rzesze wiernych klientów topią tam swoje problemy w przeróżnych tytułach. Jednak w myśl porzekadła, iż szewc bez butów chodzi, mężczyzna na co dzień pomagający w leczeniu zranionych dusz, sam przeżywa wewnętrzne rozterki. Odkąd ponad dwie dekady wcześniej odeszła od niego ukochana, żyje jak pustelnik. Wokół siebie ma tylko stosy książek, z których zbudował osobliwy mur, oddzielający go od niechcianych wspomnień. Niespodziewanie musi stawić czoło uśpionym demonom, wchodząc do lawendowego pokoju po stół dla nowej sąsiadki, która została z niczym. To sprawia, iż w niedługim czasie mężczyzna jest zmuszony do otwarcia listu, będącego gdzieś na dnie szuflady i zawierającego odpowiedź na pytanie, które Jean zadawał sobie nie raz w ciągu dwudziestu jeden lat. Wbrew pozorom to, czego się dowiaduje, sprawia, że nieznośny ból zamienia się w jednej chwili w bezbrzeżne poczucie winy. W akcie desperacji spokojny dotąd człowiek odcumowuje swoją barkę i wyrusza w podróż tam, gdzie powinien znaleźć się już dawno. Niespodziewanie, dołącza do niego młody pisarz Max Jordan, który po oszałamiającym debiucie, szuka inspiracji do kolejnej powieści, unikając uciążliwej adoracji zakochanych w nim nastolatek.

niedziela, 2 sierpnia 2015

Rozwiązanie konkursu ,,Zabierz książkę na wakacje"

Ależ ten czas leci... Już pół wakacji za uczniami, By wam umilić tę gorzką świadomość. przybywam z wynikami konkursu ,,Zabierz książkę na wakacje". Na wstępie pragnę podziękować wszystkim uczestnikom za udział, a czytelnikom poradnika za ciepłe słowa. W imieniu wszystkich autorów serdecznie dziękujemy. Zainteresowanie konkursem było ogromne zgłosiło się aż 113 osób, a kto wygrał? Sprawdźmy.